1. |
||||
Kto raz zobaczył nie chce widzieć więcej nic
Gdy dłużą się późne wieczory
A piękna przecież każdy pragnie, każdy chce
Ślinią się czarne monitory
Namaluj obraz, albo napisz wiersz
Bez nadziei na imprimatur
A dobra przecież każdy pragnie, każdy chce
Kleją się ręce do klawiatur
A w głowie znowu tysiąc pytań kłębi się
Na każde odpowiedź brzmi „nie”
To się nie może skończyć dobrze
To się nie musi skończyć źle
Zobacz, plac zabaw otoczył kamienny mur,
Niemiec pochował twe zabawki
A niewinności każdy pragnie, każdy chce
Dyszą prosto w uszy słuchawki
Patrz, cieniem kładą się na nas kolejne dni
Nikt nie wie, dokąd biegną tory
Znowu chcesz znaleźć, co stracone dawno już
Nim barwy zmienią semafory
A w głowie znowu tysiąc pytań kłębi się
Na każde odpowiedź brzmi „nie”
To się nie może skończyć dobrze
To się nie musi skończyć źle
|
||||
2. |
||||
Ta krew na zdjęciu nie jest moja, dorobiłem ją w fotoszopie
Tak, wiem, że życzysz mi najlepiej, gdy bez udziału nóg mnie kopiesz
A co pokocham, to zepsuję, a gdy zepsuję nie naprawie
Kiedy się bawię nie najlepiej, to się najlepiej wtedy bawię
To oczywiste, będę czekał, kiedy odejdziesz od stolika
Lecz mnie nie będzie, gdy już wrócisz, hart ducha ćwiczy się w unikach
Może zobaczę cię z daleka i głos rozpoznam w setce głosów
Jeszcze odbiorę swą nagrodę, mocny sznur z długich, ciemnych włosów
Uzależniony od pornografii zwykłej codziennej egzystencji
Nie mam odwagi spojrzeć wyżej, nie mam odwagi pragnąć więcej
Choć już złożyłem zamówienie, to w nieskończoność będę czekał
Pomódl się za mnie i uciekaj. Pomódl się za mnie, nie uciekaj.
Mógłbym tak stać przez całe życie, więc na przystanek mnie odprowadź
Do ciebie chcę przed tobą uciec, przed tobą w tobie chcę się schować
|
||||
3. |
Tomie
04:24
|
|||
Tak bardzo nie będziemy się tego spodziewać
Że zdziwimy się w duchu, szukając początku
Jak łatwo potrafimy odrzucać ostrzeżenia
Jak mocno chcemy wierzyć, że wszystko jest w porządku
A ona
Idzie już po nas
To co oczywiste nie leży na wierzchu
Gdy rozglądasz się wokół na pogrzebach znajomych
Wszystko dzieje się zawsze zbyt nagle, za wcześnie
A najwięcej wypadków przytrafia się w domu
A ona
Idzie już po nas
Możemy po omacku szukać rozwiązania
I cały internet przeszukać na próżno
W zakurzonych książkach i starych albumach
Znaleźć odpowiedzi, gdy jest już za późno
A ona
Idzie już po nas
Możemy uciekać i znaleźć schronienie
W miejscu bez zasięgu, w najczarniejszej nocy
Odetchnąć na chwilę, trzymać się za ręce
Mówić wielkie słowa patrząc sobie w oczy
A ona
Idzie już po nas
|
Streaming and Download help
If you like Spirit of 84, you may also like:
Bandcamp Daily your guide to the world of Bandcamp